Gdzie wiosna? Idzie, idzie... tylko wolno
Choć w tym roku wiosna z pewnością bawi się z nami w kotka i myszkę, to wielu wciąż nie daje za wygraną i podkreśla, że ona jednak kiedyś przyjdzie. I jest trochę jak w skeczu Kabaretu Moralnego Niepokoju, gdzie Robert Górski w pamiętnych słowach przekonywał księdza, że przecież chodzi do kościoła... tylko wolno. Wiośnie też jakoś wyjątkowo się nie spieszy.
O tym, że wiosna tuż, tuż da nam znać przyroda. pierwszymi jej oznakami będzie budząca się do życia natura i niepewnie wyglądające znad zmarzniętej jeszcze ziemi pierwiosnki i przebiśniegi. Do Polski przyleciały już także pierwsze bociany - zauważono je między innymi na Podhalu. Jednak ornitolodzy przekonują, że zbyt długa zima może sprawić, że te symbolizujące wiosnę ptaki, odlecą w poszukiwaniu pożywienia.
Wiosna jest w naszym kraju oczekiwana tak bardzo, że ma nawet swoich fanów na Facebooku. Ponad tysiąc osób z wytęsknieniem wypatruje jej pierwszych oznak i swoimi spostrzeżeniami dzieli się ze znajomymi w Internecie. Co w tym temacie mają do powiedzenia synoptycy?
Będzie cieplej
Choć dziś (piątek, 5 kwietnia) jeszcze we wielu częściach kraju prognozuje się intensywne opady śniegu, to na szczęście po weekendzie ma być już znacznie lepiej. O ile do tego czasu nic się nie zmieni, w czwartek, 11 kwietnia słupki rtęci mają wskazać nawet 12 stopni w plusie.
Tymczasem, w oczekiwaniu na pierwsze ciepłe w tym roku dni, zachęcamy do zaszycia się w ciepłym fotelu z książką i filiżanką gorącej czekolady w ręku. Bądź, co bądź, zima ma niekiedy swoje plusy, o ile oczywiście nie trwają zbyt długo ;)