68-latek odpowie za atak na ratowników medycznych w Tychach
Mł. asp. Paulina Kęsek z Komendy Miejskiej Policji w Tychach poinformowała, że do incydentu doszło w minioną sobotę. Policjanci otrzymali informację o nietrzeźwym, agresywnym pacjencie.
„68-latek, który leżał na chodniku i do którego zostało wezwane pogotowie ratunkowe, naruszył nietykalność cielesną ratowników, szarpiąc ich i uderzając pięścią. Policjanci zatrzymali tyszanina, a po przeprowadzeniu badania trzeźwości ustalili, że ma on w organizmie blisko 2 promile alkoholu” – opisywała policjantka.
Po wytrzeźwieniu napastnik usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej dwóch ratowników medycznych. Decyzją prokuratora trafił pod dozór policji.
Mł. asp. Kęsek przypomniała, że ratownicy medyczni podczas wykonywania swoich obowiązków mają status funkcjonariuszy publicznych i podlegają szczególnej ochronie prawnej. Każdy, kto dopuści się znieważenia, naruszenia nietykalności cielesnej lub czynnej napaści na ratownika medycznego, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną.
Zgodnie z Kodeksem karnym, za naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do trzech lat.
W woj. śląskim od pięciu lat policjanci organizują cykliczne warsztaty „Samoobrona w ambulansie”. Ich celem jest poprawa bezpieczeństwa ratowników medycznych i przygotowanie ich na krytyczne sytuacje. (PAP)
kon/ joz/
